Szłam z moją rywalką korytarzem i akurat szedłeś też ty.. Obniżyłam głowę, niby, że nie patrzę.. Ona uśmiechnęła się do ciebie, a ty byłeś zmieszany.. Potem ona i ty szliście z obniżonymi głowami.. A ja szłam dumna w melancholii.! Zastanawiając się, dlaczego jestem szczęśliwa.!
|