Czasami tęsknię za ich kłotniami. Wtedy chociaż coś się działo, a milczenie nie wypełniało każdego dnia. I pomimo tego, że awantury niosły za sobą nieprzespane noce, łzy, smutek i ból to było w nich coś istotnego. Milczenie zabija. Pochłania mnie, pozostawiając pustkę i obojętność. / lavli.et
|