Był inny niż wszyscy. Różnił się od 'pozostałych' nie tylko wyglądem... Potrafił być szalony a zarazem 'ułożony'. Wiedział kiedy musi ją przytulić i po prostu dać jej odpocząć w swoich ramionach... Wiedział też kiedy musi ją pocieszyć i porozmawiać z nią... Mimo że nie byli parą był jej najlepszym przyjacielem to dzięki niemu jej chciało sie wstać rano i wyjść z domu nawet w deszczu... Bo to na niego mogła liczyć jemu wszystko mogła powiedzieć.
.....Gdy nadszedł dzień na który tak bardzo czekała nie wiedziała czy postąpią słusznie będąc razem.. Przecież gdyby coś nie wyszło zniszczyło by to wszystko co było między nimi... Ona straciła by najlepszego przyjaciela... a jej życie straciło by sens.... Jednak zaryzykowali byli dla siebie nawzajem zbyt ważni, aby być tylko przyjaciółmi...I tak on na zawsze pozostał jej przyjacielem a ona jego przyjaciółka... Po za tym byli też kochającą sie parą która wszystkie życiowe przeszkody pokonywała razem śmiejąc się i plącząc...
|