Wbrew pozorom boję się naszego rozstania... Czy będę potrafiła przyjaźnić się z jego kumplami? Czy będę potrafiła przejść obojętnie? Czy nie powiem mu w napływie emocji, że nadal go kocham, że nie potrafię bez niego żyć? Boję się, cholernie się boję... Mam nadzieję, że to jednak nie nastąpi... / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|