jak się poznaliśmy? siedziałam u jego siostry w wielkim dresie , niesfornym kucyku , niewymalowana . on ? bez koszulki cały brudny od farby z rozczochranymi włosami i podbitym okiem . inni stwierdziliby , że wyglądaliśmy jak siedem nieszczęść a my właśnie wtedy wpadliśmy sobie w oko i tak zostało .
|