Dociera do mnie, co się właściwie na tym świecie dzieje...
Pan z ekranu telewizora mówi głosem cieplutkim jak zwymiotowana przed chwilą gorąca zupa mleczna wpychana dzieciakom do gardeł przez brzydkie panie przedszkolanki. Mówi tym głosem do mnie i do kilkunastu albo kilkudziesięciu tysięcy gejów.
Nie bójcie się, my chcemy wam pomóc, chcemy was uleczyć, wyleczymy was z waszej choroby, porozklejamy na mieście plakaty "ZAKAZ PEDAŁOWANIA" i od razu się zrobi lepiej. Chcemy wam pomóc, zaje*iemy was kuta*y, jak się nie przestaniecie piep***ć między sobą, zaje*iemy was odmieńcy - Jego oczy mówią w ten sposób, jego zmarszczki układają się w wielkie WYPIER*ALAĆ PEDZ*E, a z ust wypływa cieplutki głosik, jak ciepłe śmierdzące gów*o prosto do uszy, oczu i nosa telewidzów. Prosto do ich gardeł...
Chcemy Wam pomóc, chcemy Was uleczyć, z tego samego powodu, z którego chcemy uleczyć czarnuchów, aby się wreszcie biali stali. Chcemy uleczyć kobiety, które nie chcą rodzić nam następnych podobnych do
|