-Spróbuj jeszcze raz.
-Wszystko miałem ułożone. Odejdę wcześniej i kogo to obchodzi? To chyba dobra rzecz. Życie jest i tak do kitu.I wtedy poznałem Ciebie. I zrobiło się dziwnie. A Ty byłas taka ... niesamowita. A ja...
-Co? co?
-Po prostu chciałem trochę więcej czasu. Razem wziąwszy jestes najgorszą rzeczą jaka mi sie przytrafiła. Żegnaj partnerko.
-Będę z Tobą dopóki nie odejdziesz. Nie obchodzi mnie ile zostało nam czasu. Zrozumiałeś głupi palancie ?.Keith.
|