Siedziałam z laptopem na kolanach, przeglądając różne strony..i nagle usłyszałam ten dźwięk...wszedłeś na gg...ale przecież to nic nie znaczy pomyslalam i w tej chwili zobaczylam "P przesyła wiadomość"... serce waliło mi jak oszalałe, nogi mi sie trzęsly, a w głowie miałam niezły mętlik. I myśle sb " boshee dziewczyno, wystarczy wiadomość od niego, a T juz jestes tak cholernie szczęśliwa"
|