Mimo ogromnego oporu mojego ciała,wstaje do tej jebanej szkoły,z oczyma które z każdym mrugnięciem się zamykają,posolona kawa i kanapka z nutellą i serem,nawet papieros jakoś zaczyna mnie dusić,ubieram dwa inne buty i nawet nie zamierzam zabrać na ten mróz kurtki,modle się o śmierć,tak funkcjonuje ostatnimi czasy,zgadnij dzięki komu?
|