W miejscu, gdzie zachód słońca trwa wiecznie... Tam trzymam myśl o tobie, tam skrywam ją bezpiecznie. Tak trochę niegrzecznie mówić o tym, co dziś czuję... Nie do powiedzenia słów odgłos we mnie wiruje. I każde z nich bezsilność mą wskazuje... Lecz nie traktuj mnie wierzchnie, we mnie tkwi źródło słów, które chcą wyjść na powierzchnię.
|