zapadł zmrok. Zawsze gdy tęskniła za Nim,wychodziła na dwór i patrzyła w gwiazdy.Wiedziała,że gdziekolwiek jest,patrzy teraz w to samo niebo.. w te same gwiazdy.Czuła wtedy jego obecność.Nagle usłyszała dźwięk dzwoniącego telefonu.Na ekranie wyświetliło się Jego imię.Uśmiechnęła się i szybko nacisnęła zieloną słuchawkę. ''no idź już do domu ,bo się przeziębisz Mała.Kocham Cię''.Gdy wróciła do domu zdała sobie sprawę,że popimo tego,że krótko się znają,ona potrafiła go tak bardzo pokochać,a On stał się dla niej najważniejszą osobą na świecie . ;*
|