- przyszedłem ci powiedzec, że jesli chcesz dzisiaj i przez następne wieczory będe stał na straży przed twoim pokojem, zeby bronić cie przed duchami.
Spojrzała na mnie, zatrzepotała rzęsami i było tak , jakby film przesuwał sie w zwolnionym tępie, powietrze stawało sie coraz gęstrze, cisza coraz bardziej cicha, jabym szedł przez wodę i nagle wszystko sie odmieniło, kiedy zbliżyłem sie do jej łóżka skapanego w padającym nie wiadomo skąd świetle. '
|