Strasznie podobało mi się jego dzisiejsze zachowanie.
To jak uwodził mnie wzrokiem, dotykiem, głosem.
Kiedy stał za mną i obejmował jakbyśmy byli razem o czym mogę tylko pomarzyć.
Dzisiaj był inny, nie krępował się żeby mnie objąć czy oprzeć swoją głowę na mojej, raz nawet pocałował we włosy.
Było uroczo, ale to już się nie powtórzy.
Znając życie za 2 dni znowu wymyśli jakiś temat do kłótni
|