' Mogę Ci coś opowiedzieć ? ' - zapytał. ' Tak. ' - syknęłam zaciekawiona. ' Byłem ostatnio w lesie i bardzo duży deszcz mnie złapał. ' .. mówił, zamyślony. ' Schowałem się gdzieś i tak sobie myślę, że rozmowa z Bogiem nie jest wcale modlitwą .. Poszedłem nad skarpę, gdzie było z 6 m przepaści. Gdybym spadł, już by mnie nie było. - ciągnął. ' Stanąłem na samym skrawku, patrzyłem w niebo i rozmawiałem z Bogiem. Naprawdę. ' I co dalej ? ' - zapytałam. ' Podziękowałem Mu z całego serca za to, że Cię mam i przyrzekłem, że zrobię wszystko, by nigdy mi Ciebie nie zabrał. ' / On. ♥ !
|