|
Siedziała wkurwiona, nie mogła pojąć jak to sie stało, jak to wszystko sie zjebało. Chwila moment i serce nabrało takiej agresji że miała ochote rozpierdolić wszystko co stało jej na drodze. Poszła nad jezioro by rozładować emocje pizgała butelkami o ziemie i rzucała kamieniami w kaczki. Ekhm, jak by ktoś ją zobaczył to by jej nie poznał. W dodatku wyglądała strasznie, rozmazany makijaż a w oczach miała łzy. Pomyślicie, że była nie normalna, że jedynym wyjściem był psychiatryk xD. Ale nie dla niej. Miała prawo do swojego zachowania po tym co on jej zrobił. Ten zjebany frajer.. ~schooki~
|