Po śmierci chłopaka dziewczyna doszła do wniosku ze jej największym błędem życia było to, ze dała odejść człowiekowi ,a przede wszystkim pierwszej największej miłości jej życia. Przez tamte miesiące deszcz nauczył ja płakać, a noc nauczyła marzyć, w sercu czuje żal do siebie. Z wielkim bólem wychodząc z domu, próbuje uczyć sie żyć na nowo, żyć tak jak kiedyś. Dostrzec piękno błękitnego nieba nad swoją głową i dzwiek deszczu padającego w środku słonecznego dnia, lecz wieczorami nie chce nic więcej niz schować się pod koc, zamknąć oczy i umrzeć.
|