i minęły już 4 msc bez niego a ja nadal cierpię, nadal boli brak jego obecności . Od tych 4 msc nie było jeszcze chyba takiego wieczoru żebym o nim nie myślała . Jest w moich myślach, moich snach 24h i jak tu o nim zapomnieć . . . nie potrafię, po prostu się nie da | nynusia .
|