on się stara, oddaje mi całe swoje życie, spełnia każdą moją zachciankę, najdrobniejsze, najgłupsze życzenie, czyta w myślach, odgaduje potrzeby, nie wypomina niczego. a ja ? a ja zachowuje się jak potwór przy najmniejszym jego potknięciu. nie zasługuję, cholernie nie zasługuję. co jeśli go stracę ? /opisistka
|