pamietam to tak dokładnie, jakby się wydarzyło dzisiaj. pamietam każdy szczegół. jego twarz, oczy, to jak przestał oddychać..a potem zapadła jedna wielka cisza, pustka, nie było nic. sama musiałam sobie wybaczyc jego smierć,. to że nie mogłam mu pomóc, i tylko stałam i patrzałam jak cierpi, jak umiera..
|