ledwo wróciła ze szkoły, a już kładła się na łóżku zwinięta w kulkę. powieki momentalnie zaczęły jej opadać. powoli oddalała się w krainę sennych marzeń, bez słów przyjmując kolejną falę dreszczy na ciele. nie minęły jednak 2 godziny a przebudził ją przytłumiony dźwięk z dworu włączanej maszyny do cięcia drewna. ów odgłos wywołał wspomnienie, zalewając jej serce tęsknotą. oczami wyobraźni widziała tatę tnącego drewno hałaśliwą maszyną. było to jakieś dwa lata temu, gdy ona wracała zmęczona ze szkoły... teraz siedząc skulona na kanapie, spojrzała za okno. odruchowo wytarła łzę płynącą z oka, tym samym oddała się tęsknocie za ojcem. /skinny-love
|