Chyba nigdy nie dowiem się dlaczego odszedł. Już coraz częściej o tym myślę. Dlaczego zostawił mnie w momencie gdy był najbardziej potrzebny, dlaczego nigdy nie podał mi powodu swojego odejścia. Przecież miał okazje. Czekałam i nadal czekam na wiadomość od Niego. Żeby choć napisał głupie ‘ co tam?’ nie jako mój chłopak, ale jako przyjaciel. Żeby wytłumaczył mi to wszystko. Starałam się jak tylko mogłam żebyśmy się od siebie nie oddalali, ale stało się, każdy poszedł w swoją stronę. Problem w tym, że do tej pory, żadne z Nas nie potrafi zapomnieć. A ja nie pokazuje tej tęsknoty, bo nie chce żeby wiedział że mimo wszystko, nadal Go potrzebuje. |oberwowana
|