Wszyscy odeszli. Zaśmiali Ci się twarz i powiedzieli krótkie 'spierdalaj'. Nie radzisz sobie, ale kogo to obchodzi skoro ma własne, ważniejsze problemy? Nikogo nie obchodzi jak się czujesz, co myślisz, gdzie jesteś i co robisz. Zaszywasz się w łóżku. Cierpisz. Oddalasz się. Nikt Cię nie goni. Nie łapie za rękę. Nie mówi 'zostań'. Masz prostą drogę, do krainy w której nikt nie będzie uważał Cię za bezużyteczną szmatę. / strawberry_lady
|