Nigdy nie mówiono mi co wolno, czego nie wolno. Zawsze musiałam radzić sobie sama. Patrząc w przeszłość mogę stwierdzić,że popełniałam dość rozważne decyzje, choć było kilka chujoowych.Jak patrzę na młodzież w moim wieku, to widzę w ich oczach zatroskanych rodziców, wchodzących im w dupę na każdym kroku,tak dokładnie ten XXI wiek/ Directionerka.
|