Zrobiłam staranny makijaż , ułożyłam włosy , ubrałam się i wyszłam do budynku , Powszechnie zwanego szkołą . śmiałam się i gadałam z tymi samymi osobami co zwykle . Nikt nie zauważył , że coś jest nie tak . złapał mnie za rękę , wszedł do damskiej łazienki i Spytał , co się dzieje . w oczach stanęły mi łzy , i zaczęłam mu się żalić całą przerwę , jak to Nie lubię zimy , bo nic wtedy mi nie wychodzi . wysłuchał do końca , przytulił i powiedział , Że jestem głupia , ale kupi mi 3bita , bo mnie kocha . - tak, to się nazywa przyjaciel
|