Idę w pyle drogi, za mną ciągną się wspomnienia. Idę, chodź nie daję rady, muszę wszystko zmieniać.Chciałabym przez chwilę poczuć rozkosz zapomnienia, chciałabym zawładnąć losem, by spełniły się marzenia.. W których ja i ty idziemy równym krokiem, idziemy zawsze razem mając gdzieś to, co jest z boku. I patrzymy na siebie jak największy dar od losu, i jesteśmy ze sobą, mimo przeszkód, mimo ciosów. Mimo świata co na przekór ciągle staje nam na drodze, mimo spiec, mimo kłótni, co zdarzają się na co dzień.// f_b
|