ból, złość, krzyk, nienawiść, brutalność, kłamstwa, zdrady - czy to kiedyś ustąpi? czy zastanę jeszcze kiedyś świat w którym będę mogła powiedzieć, że jestem szczęśliwa? czy świat się zmieni? czy coś się zmieni w moim życiu? Ja nadal jestem uwięziona, w jakimś głębokim gównie, z którego muszę wyjść, otrząsnąć się i zapomnieć. szkoda tylko, że zawsze jak już próbuję zapomnieć, to cholerne gówno znowu mnie chwyta. i tak sobie gnije w tym błędnym kole, z którego nie ma szans na wydostanie.
|