Żebyś pisał głupie wiadomości z dalekich podróży i zabierał na spacer w sobotnie popołudnie
i leżał ze mną na słońcu nad wodą i mówił, że beze mnie to bez sensu
i oglądał ze mną ulubione filmy po raz piętnasty
i śmiał się ze mną i przynosił mi kwiaty
i nie pozwalał rozpadać się na kawałki
i zabrał mnie nad morze i w góry
i żebyś za mną tęsknił kiedy obok nie ma mnie
i żebyś już wiedział żebyś był pewny
|