leżeliśmy w łóżku. Damian oglądał film, ja powoli zasypiałam. przytulił się do mnie i lekko ugryzł w ucho. 'co robisz, pacanie' - powiedziałam, rzucając w Niego poduszką. oddał mi, po czym zaczęliśmy mini wojnę. w końcu zabrał mi poduszkę, i usiadł na mnie śmiejąc się. 'uwielbiam Cię, groszku mój' - powiedział, gryząc mnie w nos. 'głupii jesteś' - zaśmiałam się. nagle popatrzył mi prosto w oczy i poważnym tonem dodał: 'cieszę się,że Cię mam, moje szczęście'. popatrzyłam na Niego i cicho wyszeptałam:' jak ja Cię kocham', po czym unosząc głowę czule Go pocałowałam. || kissmyshoes
|