Byli sobie kiedyś dziewczyna i chłopak. Poznali się przez jego ciekawość. Któregoś roku dziewczyna przyjechała do miejscowości chłopaka, aby spędzić ze znajomymi sylwestra. Chłopak także tam był. Był ciekawy, kto przyjeżdża do jego znajomych. Była dwa lata od niego starsza. Poznali się, zakochali.. Wszyscy mówili jej, żeby go zostawiła. Że on nie jest wart, nie ma pieniędzy, nic z niego nie będzie. Lecz ona nie słuchała, wierzyła w tą miłość. Dbał o nią, odwoził do domu, a później na pieszo wracał 17km. On obiecywał wierność, ona zaufanie.. Minęło 20 lat odkąd się poznali.. Z tej miłości... Co z niej wyszło zapytacie.. Wyszłam z niej ja, siostra, brat i 16 lat małżeństwa. Jaki morał z tej historii ? Walcz o swoje. Kiedyś Ci się odpłaci. / byljakmglaniewidzialnytajemniczy
|