Każda mała dziewczynka widziała w swoim tacie bohatera, wzór do naśladowania. Ja nie, nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego. Ja będąc małą dziewczynką, nie bardzo rozumiałam dlaczego tata bije mamę, dlaczego się rozstali ? Nie brakowało mi go, chyba dalej mi go nie brakuje. Tylko czasem zastanawiam się co by zrobił w danej chwili, czy by mnie wspierał, czy też skarcił ? Nie wiem co bym teraz zrobiła, gdyby stanął przede mną. Nie była bym chyba w stanie powiedzieć do niego "tato" .
|