Zwykły dzień z siostrą.zwykły dopóki nie usłyszałam jej głosiku zza siebie-co jest Twoim naj wspomnieniem?nie odpowiedziałam ale w mojej głowie kłębiły się myśli.o nim.Kąciki ust uniosły się ku górze a myśli rozpoczęły odtwarzanie filmu w którym główną postacią był On.w zakamarkach pamięci odnalazłam jego głos,uśmiech.oczy które były dla mnie zagadką ,usta które tak uwielbiałam i znów usłyszałam jej głos-znowu nie odpowiadasz tak trudno powiedzieć co fajnego przeżyłaś?-wymamrotała lekko poddenerwowana.Tak to było bardzo trudne,nie umiałam ubrać w słowa odczucia jego dotyku i jak miałam opisać te iskierki w oczach-i tak tego nie zrozumiesz-wydusiłam z siebie i wyszłam.przybiegła i patrzyła jak uśmiecham się sama do siebie.jak miałam jej wytłumaczyć że nie zrozumie czegoś czego nie doświadczyła.-sobota-wyszeptałam i ironicznie zaśmiałam się patrząc na jej zdziwienie.Ksiądz kazał modlić mi się o raj,teraz zastanawiam się po co mi modlitwa skoro swój osobisty raj odnajduje w jego ramionach
|