|
I założę dużo za dużą koszulkę,
włosy zepnę w kucyk, nałożę na nogi ciepłe kapcie.
Zjem całą tabliczkę czekolady, nie przejmując się dużą ilością
kalorii. I tak wiem, że nie usłyszę energicznego pukania
i Twojej twarzy w drzwiach. Dla kogo innego miałabym się stroić?
|