nie potrafię mówić o uczuciach. udaję że mam wyjebane. wszyscy myślą że mam bezproblemowe życie. a tak naprawdę gdy tylko przyjdę do domu rzucam plecak na podłogę rzucam się na łóżko i płaczę. po prostu płaczę. łzy towarzyszą mi często. wstydzę się ich. trudno mi opowiadać o tym co czuję. boję się że znowu kogoś stracę że się zbyt mocno przywiążę a potem trudno będzie mi się odzwyczaić. to wszystko jest chore życie jest chore a my jesteśmy tylko idealnym materiałem na to że ludzkie życie zbudowane jest z setek wzlotów i upadków. musimy tylko znaleźć osobę która będzie nam towarzyszyła przy każdej spadającej łzie i każdym szczerym uśmiechu. /luizia686
|