Nie wiedząc co robić usiadła na ławce. Księżyc oświetlał jej zapłakaną twarz, a wiatr delikatnie czesał jej włosy. Zamknęła oczy i go ujrzała. Nie mogąc wytrzymać tego widoku szybko otworzyła oczy i go zobaczyła, jak siedzi obok niej i z jej policzka łzy ociera.
|