Tak wiele chciałabym Ci powiedzieć w tych ostatnich słowach, życie to okropne i bolesne doświadczenie - uczyńmy go pięknym. Osamotnieni w bezimiennym tłumie odnaleźliśmy swoje drogi. Wpadłam w banał codziennej walki serca z rozumem, dlatego nie umiem napisać tego, co czuje. Jesteś potrzebny, nie rezygnuj, nie poddawaj sie! Czy to na pewno ostatni wiatr? Wszyscy Ci, którzy nie chcą świata takiego, jaki zastali rodząc się. Jesteś potrzebny, nie trać wiary, nie rezygnuj. Czy to na pewno ostatni list? Choćbysmy wszyscy mieli ponieść kleske - to nic. Kiedy po latach spotkamy sie, powiemy, ze było warto. Nie trać sil, nie jesteś sam, kiedy będzie Ci źle, pomyśl o nas.Teraz musze juz konczyc, zycze wytrwalosci, czesc! Ps. Nie wyjezdzam na dlugo...
|