nie powiem że jestem szześliwa że Ciebie już nie ma, wręcz przeciwnie. Serce podchodzi do gardła kiedy słyszy Twoje imię, zaczynam się dusić, płuca nie wytrzymuja potrzebują dymu. Brak Ciebie powoduje że dzień za dniem cząstka mnie umiera. chociaż raz, ostatni raz chciala bym poczuć twoj dotyk , twoje usta wtapiające się w moje, twoje spojrzenie kiedy delikatnie Cię dotykam. Brak Ciebie to powód do śmierci . zdecydowanie.
|