Kim kurwa trzeba być, żeby wszystko tak bezczelnie ściągać od kogoś. Nie dość, że w szkole takich osób mam multum, to jeszcze osoba, z którą dzieli mnie kilkaset kilometrów działa mi na nerwy jak nikt inny. Nawet nie gadamy. Ale nie trzeba wiele, żeby mnie wkurwić. Zresztą na moim miejscu zapewne inni by oszaleli. Gdyby nie to, że od dziecka musiałam zmagać się z takimi rzeczami to pewnie teraz wyszłabym z siebie. Bo tak czy tak czasem mam ochotę wszystko dookoła rozpierdolić. Głupia jestem, że nie potrafię z nią skończyć raz na zawsze. Nie potrafię, bo kiedyś za dużo nas łączyło. Nie umiem wymazać tych wspomnień z pamięci. I chyba mi się nie uda. Niestety. /november.rain
|