Za niszczenie moich planów w ostatniej chwili. Za perfekcyjne niszczenie mojej psychiki. Za wszystkie siniaki, kiedy się turlamy po podłodze, rzucając poduszkami. Za te wszystkie kawy, które robisz, a nie nadają się do picia. Za to, że pojawiasz się w moim życiu, a za chwilę znikasz. Za przepłakane noce. Za nasze całodniowe rozmowy. Za to, że kiedy mam złe dni, kupujesz mi litrówkę. Za to, że jesteś. Właśnie za to wszystko cię kocham.
|