zapewne pamiętasz tylko najlepsze czasy, prawda? nie pamiętasz, że gdy najbardziej go potrzebowałaś, on siedział na ławeczce przed blokiem i z kumplami palił jointy. nie pamiętasz, że gdy miałaś problemy w domu on cię okładał pięściami po twarzy i czułaś się poniżana za każdym razem. dla ciebie ważne były gesty typu ''robienie obiadu specjalnie dla mojej księżniczki'' choć nie były bezinteresowne, wiesz? przecież wiesz, że chciał coś za to. więc widzisz, choćby miał milion wad, zapamiętałabyś zalety. // szeejk
|