Nie boję się bólu, śmierci, cierpienia. Nie boję się innych ludzi, nie czuję strachu przed zranieniem. Nie boję się świata, ani przeszłości. Nie lękam się o przyszłość. Jedyne czego się boję to samotność. To własnie ona powoli wykańcza. Skrywana pod fałszywym uśmiechem, widoczna w zimnych oczach. /absinth
|