Żałuję, ze nie jest najważniejszym mężczyzną w moim zyciu. Nie było go nawet gdy sie urodziłam, a pierwszy raz zobaczył mnie po miesiącu . Teraz też go nie ma, widuje go przez kilka tygodni w roku . I z dnia na dzień czuje jak coraz bardziej sie od siebie oddalamy. Kiedys ? Dzwonił prawie codziennie, każda nasza rozmowa kończyła sie słowami '":Kocham Cie" . Teraz dzwoni coraz rzadziej, nie pamiętam kiedy ostatnio powiedział, że mnie kocha . I doskonale wiem, ze ma tam prace i zarabia, żeby całej rodzinie , żyło sie lepiej . Ale niech oni zrozumieją , ze ja potrzebuję Ojca ./mika_
|