widziała go dziś na chodniku jak rozmawiał z kolegami. to przykre, że kiedyś dzieliło ich ledwie tylko kilka oddechów a teraz nie mówią sobie nawet głupiego: cześć. to ją zabija. udaje tak jakby jej nie znał, jakby nigdy nic ich nie łączyło, a przecież była między nimi więź, podobno więź miłości.
|