Jestem światowym dyktatorem. Moim celem jest wojna, w górze Viktoria. Bezlitośnie prowadzę dalej wojnę. Powstałam z ognia , jestem gotowa na prawdziwy mord . W oczach płynie gniew który już nie potrafi być w małym ciele. Rozjuszę cały lud , całe miasto stanie w ogniu. Trupy wiszą na linach uplecionych z waszych włosów. Ofiary liczone w setkach. Witam w armii , czarna flaga w górę. Naciskam czerwony guzik. Niech świat stanie w ogniu, słońce zniknie , nastanie głucha cisza z wrzącym się ogniem ciał i krzyku
|