Uśmiechnęła się. Po raz pierwszy od dawna miała humor. Już nie czuła się samotnie pośród gwiazd na niebie i falującej wody oceanu. Nasłuchiwała śpiewu ptaków i czuła przyjemny wiatr we włosach. Kiedyś było inaczej. Nie doceniała niczego. Ale on to zmienił. Polubiła cisze i tą samotność, która od dłuższego czasu jej towarzyszyła. Nie żałowała, że go poznała, że pojawił się w jej życiu. Nie chciała zapomnieć chwil spędzonych z nim. Spojrzała w gwiazdy i zamknęła oczy wspominając co ich łączyło. Gdy nagle poczuła wibracje w kieszeni. Wyciągnęła telefon i nie wierzyła własnym oczom. Napisał, że przeprasza ją za wszystko.
|