a takimi wieczorami nie ma nic bardziej wkurzającego jak
pokazująca się w okienku wiadomość od udawanych przyjaciółek.
piszą to zakłamane, przesłodzone - siema i zadają bezsensowne pytanie - co tam?
kurwa. naprawdę myślicie że napiszę wam na serio co u mnie?
że opowiem wam swoje całe życie? za każdym razem spławiam was,
a wy za każdym razie piszecie to - sorry z wielką łaską. dzieciaki dorośnijcie,
za miłość się nie przeprasza.
|