mnie jakoś nie ciągnie do poznania chłopaka, ślubu, dzieci... wole mieć spokojne życie, w którym nie będzie ci marudził żaden facet, które będzie wypełnione miłością do rodziców, rodzeństwa, a nie do faceta, który mnie zrani. wole cierpieć, że nie mam miłości, niż znaleźć tę miłość i cierpieć jeszcze bardziej. -,-
|