Zastanawiam się czy jest dla mnie nadzieja. Czy w końcu ktoś się mną zainteresuje. Żyję sobie sama w ciszy. Raniąc każdego po kolei co mnie rozpierdala od środka..Dlaczego, to właśnie ja jestem tym nieudacznikiem, który mysi wszystko zniszczyć? Czemu kurwa ja ?
|