nie długo zebranie, bo już w czwartek, a moje oceny, jakaś masakra. dawno nie miałam takich jak obecnie, nie będę się przecież rodzicom tłumaczyć głupimi słowami 'taki wiek', albo mówić im jak mi się nic nie układa. co ich to interesuje. mieszkam z nimi, jem śniadania, gadam od czasu do czasu, kocham ich, lecz nigdy nie będą w stanie zrozumieć tego co czuję. / rebellioous ♥
|