"Zazwyczaj nie pamiętam tych chwil przykrych, złych dni.
My skryci, znów w sobie w głowie problem, tracę oddech.
Nie powiesz, że znasz nas nie jeden moment.
Promień w słowie, pamięć wrogiem.
Strach pod nogi kładzie kłodę.
Bo nie wiem już jak mam sam się pozbyć wspomnień,
Myśl o Tobie sprawia, że wciąż idę w tą stronę, gdzie czekałaś.
Co dzień i co wdech czuję twój zapach.
Na barkach jak Cię niosłem, ty się śmiałaś."
|