nie znoszę gdy zaczynam żyć nadzieją,że to może jeden ze złych dni. kurwa nie mam już siły do tego. i boję się co dalej. bo przecież jak mam iść dalej skoro twoja dłoń nie będzie trzymała mojej? jeszcze tydzień temu chciałam odejść od Ciebie bez powodu,dziś gdy trace Ciebie serce znowu łamię mi się na pół. dziękuje Ci tak bardzo że byłeś,że było dane mi być szczęśliwą.jeśli to koniec wiedz że Jesteś,byłeś i zapewne będziesz miał to małe miejsce w moim sercu. nie chce tylko żebyś mnie oszukiwał. to rani mnie najbardziej.
|